Zastanawialiście się, dlaczego szukamy? Dlaczego rozglądamy się po całym świecie, wyciągając szyję do góry, by znaleźć osobę, która byłaby dla nas idealna? Dlaczego patrzymy najpierw na wady, dopiero później na zalety?
Czasem tych zalet w ogóle nie dostrzegamy, a czasami widzimy tylko je i nic więcej. Jak więc zrobić tak, by nie mieć na oczach klapek, ale również tzw. różowych okularów?
Tego nie wiem, sama szukam odpowiedzi na te pytania. Nurtują mnie one bowiem odkąd zrozumiałam, co tak na prawdę niesie ze sobą uczucie miłości do drugiego człowieka.
Ujmijmy to w ten sposób:
Człowiek jest istotą stadną, a chęć posiadania partnera i prokreacji jest wpisane w nasze geny. Jednak nie jesteśmy do końc zwierzętami. Czujemy, myślimy, przeżywamy, szukamy i dołujemy się. Wszystko po to, by ktoś, kto ma spędzić z nami resztę swojego i naszego życia był idealny.
Idealny. Co to do cholery ma znaczyć?
Dla mnie na przykład idealny znaczy:
mądry
miły
inteligentny
opiekuńczy
wyrozumiały
przystojny
No, to teraz przynajmniej wiem, że na pewno skończę jako stara panna ^^ PRzecież takiego faceta na Ziemi nie ma, nie będzie i nigdy nie było.
Dlatego dla tych nieszczęśliwie zakochanych:
Nie latajcie za jednym/jedną cały czas. Rozejrzyjcie się, czy nie ma wokoło Was kogoś, kto spełniałby chociaż 3 bądź 4 wymagania na Waszej liście i do roboty!
Bądźcie szczerzy, kochajcie całym sercem mimo wszystko.
Przecież tak mało czasu mamy.
"Śpieszcie się kochać ludzi - tak szybko odchodzą"
Dziękuję za uwagę i kłaniam się nisko.
Nixie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz